Nr. Kat: 0659
Grupa wiekowa: 12mc +
Cena: ok. 60zł
Dlatego długo myślałam nad tym, aby sprawić mu jakiś sorter, który będzie nie tylko świetną zabawką, ale także pomocą w nauce. Mam jednak szczęście (tak, czasami mi dopisuje) i udało mi się wygrać w konkursie bardzo fajną zabawkę - spełniającą wszystkie moje (i Adaśka) oczekiwania.
Auto Wesołek od firmy Smily Play:
- "Rozwija sprawność manualną dziecka
- Wspomaga rozwój koordynacji wzrokowo-ruchowej
- Uczy kształtów
- Stymuluje zmysł wzroku i słuchu
- Usprawnia funkcjonowanie analizatora wzrokowego i zwiększa precyzję dłoni
- Wspaniale pobudza wyobraźnię stając się towarzyszem zabaw
Autko Wesołek w całości wykonane jest z bezpiecznego plastiku, łatwego do utrzymania w czystości. Produkt spełnia normy Unii Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa oraz wpływu na zdrowie i środowisko." <- http://smilyplay.pl/produkt/smily-play-auto-wesolek/
Kiedy przyszła paka Adaś dosłownie oszalał. Nie pozwalał nikomu dotknąć autka. Nie dziwię mu się - żywa kolorystyka i wpadające w ucho melodie zachęcają dziecko do zabawy. Momentalnie zaczął przyduszać przyciski - odkrywając możliwości Wesołka jeszcze nie rozpakowanego z kartonu.
Jak zabwaka sprawdza się na co dzień?
Autko posiada sznureczek do ciągnięcia, a wprawione w ruch zaczyna ruszać oczkami i maską. Intryguje to Adaśka - majstruje paluszkami chcąc samodzielnie zmienić wyraz "twarzy" Wesołka.


Samochód wydaje z siebie różne dźwięki - słychać odpalanie silnika, melodie i kwestie w j. polskim. Sznurek w sam raz odpowiada długością do wysokości mojego szkraba. Ze względu na bezpieczeństwo jest krótki i niczym nie zakończony.
Na dachu samochodu znajduje się suwak, który spełnia 2funkcje - przełączenia trybu zabawy (same melodie lub edukacja) i wyłączenie zabawki. Oprócz tego są jeszcze 3 kolorowe, świecące
przyciski - kwiatek, owal i gwiazdka. Po naciśnięciu (w zależności o trybu) Wesołek mówi, jaki to kształt, wygrywa dźwięk albo melodię. Oczywiście wszystko w rytmie światełek.
Największą zaletą jest możliwość dopasowywania kształtów. Służą temu 4 klocki i otwory znajdujące się po bokach autka. Kiedy dziecko wykona zadanie prawidłowo zostaje nagrodzone dźwiękiem.
Aby ponownie rozpocząć przygodę ze sortowaniem, wystarczy otworzyć znajdujące się z tyłu drzwiczki bagażnika.
Oczywiście przeszedł niezbędne crash testy - z pozytywnym wynikiem. Nic nie popękało, nie zostało zniszczone.
Po włączeniu zabawka przywita się z nami dźwiękiem odpalanego silnika mówiąc "Brummmm! Jedziemy" i melodyjką. Nie używana przez jakiś czas nawołuje dziecko tekstem "zostańmy przyjaciółmi", "Brumm! Jedziemy!" Brak reakcji powoduje przejście Wesołka w "stan uśpienia", który żegna się słowami "Baj- baj!". Nie trzeba go włączać czy wyłączać za każdym razem - aby go wybudzić, wystarczy przycisnąć jakikolwiek guzik lub wprawić autko w ruch.
Adaś polubił Wesołka, próbuje ciągnąć go po podłodze za sznureczek, ale jeszcze mu to nie wychodzi. Dopasowywanie kształtów nie jest proste - jesteśmy w trakcie nauki. Każdy sukces to uśmiech na twarzy i wielkie brawa.
Klocki przez otwory przechodzą gładko - jedynie kwadracikiem trzeba czasem trochę dłużej pomanipulować.


Zabawka posiada tak właściwie tylko jeden minus - brak regulacji głośności. Taka opcja byłaby bardzo przydatna wtedy, kiedy dziecko uprze się i dusi przycisk tak, aby autko wygrywało jedną melodię. Zwłaszcza, że jest dosyć głośne. Klocki z kolei mają naklejki, które z czasem mogą ulec zniszczeniu.
Jak działa Wesołek? Chcecie go poznać? Zapraszam do obejrzenia filmiku!
genialnie ze ktoś tak jak ja stara się wypędzić te beznadziejne i trujące zabawki z chin! U nas w domu kupuje się tylko zabawki ekologiczne wykonane z ekologicznych materiałów. Dziecko zdrowe, co najważniejsze. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie to autko długo buczy zanim powie"brum jedziemy". Nie wiem dlaczego tak się dzieje.
OdpowiedzUsuń