"LEGO® PRZYGODA" - recenzja filmu!!!

"ŻYCIE JEST CZADOWE!!!!!!!!!!!!!!!!" od dziś to moja maksyma!!! Ten film jest CZADOWY!!! Zapowiedzi nie kłamią!

I nie piszę o tym dlatego, że współpracuję z Warner Bros. Polska! Piszę to jako zachwycony rodzic jeszcze bardziej zachwyconego dziecka!!! Kuba wytrzymał cały seans bez ani jednego stwierdzenia: "nudzi mi się", czy "jestem zmęczony" - podobnie z resztą jak cała reszta sali (dorośli i dzieci w różnym wieku). Za to przeżywał, komentował, śmiał się i jeszcze raz przeżywał - zwłaszcza, że odnalazł na dużym ekranie elementy własnych zestawów!
A mąż? Stary pierdziel, a cieszył się jak dziecko... :P 

Jest godź. 22:30. Myślicie, że mój Syn leży już grzecznie w łóżeczku?! A gdzie tam! Szalony pięciolatek poszukuje w swoim zbiorze Lorda Biznesa - aby go pokonać! Czym!? Ha! Tego Wam nie powiem, musicie zobaczyć sami!

Ale do rzeczy. Tak dla przypomnienia o czym jest film: 

"Oryginalny film animowany 3D opowiada historię Emmeta, zwyczajnej, niewychylającej się i zupełnie przeciętnej minifigurki LEGO, którą przypadkowo wzięto za bardzo niezwykłą postać, stanowiącą klucz do ocalenia całego świata. W ten sposób Emmet dołącza do niesamowitej drużyny, która ma do wykonania pełną przygód i niebezpieczeństw misję powstrzymania złowrogiego tyrana – misję, do której Emmet jest kompletnie i przezabawnie nieprzygotowany."

I dokładnie o tym jest ta animacja, ale to tylko skrót w porównaniu do tego, co dzieje się na ekranie. 

Nie wiem o czym napisać jako pierwsze - o fabule, czy o zachwycającej kolorystyce i efektach 3D.

Może najpierw przypomnę Wam charakterystykę postaci, którą możecie przeczytać klikając >>> TUTAJ <<<

Generalnie Emmet jest taki, jak większość z nas - tak to już bywa, że staramy się "dopasować" do otaczającego nas środowiska. 

Pewnego dnia jego los się odmienia i kończąc dzień pracy zauważa na budowie (ach... te klockowe budowle!) jakąś tajemniczą postać (później okazuje się, że to Żyleta). Chcąc wygonić intruza spada w dół i tam znajduje TEN klocek! Czerwony, niezwykły... którym ma uratować Lego świat. I... traci przytomność. Po odzyskaniu świadomości znajduje się na przesłuchaniu, w którym bierze udział policjant mający dwie twarze - dosłownie!!! - Dobry / Zły Glina, natomiast znalezisko, o które tyle zamieszania zostało przyklejone do pleców naszej figurki...

Co z tego wyniknie? 

Najchętniej streściłabym cały film, ale nie mogę. 

Powiem Wam jedno odnośnie Lorda Biznesa. Jestem do niego trochę podobna :( Jest to postać, która chce mieć wszystko zbudowane i poukładane według instrukcji. I pragnie, aby to takim pozostało - bez zmian i udziwnień...

W każdym razie razem z Emmetem, Żyletą, Witruwiuszem, Batmanem i resztą bohaterów przeniesiecie się w świat dzikiego zachodu, słodkiej i radosnej krainy Kici Rożek, zobaczycie kawałek kosmosu dzięki kosmicznemu pojazdowi żywcem wyjętego z "Gwiezdnych Wojen". W filmie znajdziecie praktycznie wszystko, co można tylko sobie wymarzyć i wszystko, co tylko można zbudować z klocków Lego, albo i jeszcze więcej.

Zaskakujący jest koniec - no, może nie tak zupełnie sam, ale jakieś ostatnie 10, może 15 min filmu. Nagle wszystko przenosi się do realnego świata. To co, zostało stworzone w animacji okazuje się być rzeczywistością... A tak właściwie, to rozbudowaną Lego wyobraźnią pewnego chłopca i bardzo poukładanego ojca... 

W tym miejscu myślałam, że Kuba zacznie marudzić, bo to jeszcze nie etap filmów familijnych, ale ku naszemu zaskoczeniu siedział i milczał - w końcu! - wpatrywał się w ekran jak oczarowany... wszystko było tak dobrze skomponowane, dopasowane do siebie, że film i animacja tworzyła zaskakującą całość!

Nie byłabym sobą gdybym oczywiście nie skomentowała treści edukacyjnej. Myślicie, że "LEGO® PRZYGODA", to tylko rozrywka? A gdzie tam! Wynieśliśmy z niego jedną ważną lekcję, że każdy może być wyjątkowy - nawet ktoś, po kim zupełnie się tego nie spodziewamy! (I wcale nie mówię tu o głównym bohaterze). Poza tym - tak jak w piosence, którą usłyszymy w filmie... "Życie jest czadowe!!!"

Idąc na film "LEGO® PRZYGODA" gwarantuję Wam, że nie będziecie się nudzić! Tak! Dorośli! Piszę to do Was, bo wiem, że dzieciaki będą zachwycone! Teksty (po których nie więdły mi uszy, jak to czasem w bajkach bywa), animacja, bardzo ciekawa fabuła i AKCJA, która trwa praktycznie przez cały film. I efekty 3D w sam raz dla dzieci - nie za dużo, nie za mało (dało się spokojnie oglądać nawet bez okularów). Idealnie!

Rekomendacja? Oto Kuba jeszcze w aucie - zaraz po seansie!

100% polecamy i już czekamy na wydanie na DVD! My chcemy jeszcze raz!  

Film w kinach od 7 lutego!!!

Wpis powstał dzięki współpracy z Warner Bros. Polska.