Człowiek jest jednostką, ale jako jednostka nie może funkcjonować. A przynajmniej nie powinien. Jesteśmy gatunkiem stadnym dlatego zakładamy rodziny. Rodzina jako podstawowa komórka społeczna ma za zadanie przygotować młodego człowieka do samodzielnego życia wśród ludzi.
Rodzina. Standardowo? Mama i tata plus dziecko / dzieci. Ale bywa też tak, że rodzinę z dziećmi tworzy tylko mama, albo tylko tata. Powody są różne. Rozwód, śmierć jednego z rodziców...
Dlaczego o tym piszę?
Bo od poznania niepełnych rodzin rozpoczyna się film "Rodzinne rewolucje", a raczej od pierwszej i nieudanej pierwszej randki Lauren (Barrymore) i Jima (Sandler).
O filmie pisałam już wcześniej - aby zobaczyć co wystarczy kliknąć >>> TUTAJ <<<
Ona - trochę przewrażliwiona, samotna matka - wychowująca dwóch chłopców - nadpobudliwych w różny sposób. Starszy syn Lauren wkracza właśnie w okres dojrzewania, a młodszy przyprawia o zawał serca dziwnymi pomysłami. Bracia choć różni mają ze sobą wiele wspólnego - choćby ojca, który kocha ich na swój własny sposób, ale stara się aby nie mieć dla nich czasu.
On - samotny ojciec trzech córek w różnym wieku - który nie zauważa, że traktuje dziewczęta zbyt "po męsku" - co widać choćby po sposobie ich ubierania się, czy fryzur. Nie do końca radzi sobie z "damskimi" sprawami - zwłaszcza jeśli chodzi o okres dojrzewania najstarszej z córek, ale stara się jak może aby czuły się kochane.
Co łączy ich dwoje? Z początku wydaje się, że tylko podobna sytuacja życiowa. Potem jednak okazuje się, że jest tych rzeczy o wiele, wiele więcej.
Po dosyć nie udanej randce w ciemno oboje stwierdzają, że nie są jeszcze gotowi na nowe związki, randkowanie i wszystko to, co związane z poznawaniem na nowo drugiej osoby. Zwłaszcza, że nie przypadli sobie do gustu. Los jednak decyduje za nich i spotykają się ponownie... a potem jeszcze raz, kiedy zbiegiem okoliczności trafiają w to samo miejsce - czyli do kurortu w Afryce na wymarzonych wakacjach, gdzie właśnie zaczyna się turnus dla rodzin łączonych... Efekt? Masa zabawnych zdarzeń i przypadków - oczywiście z perspektywy widza :) - a także piękne Afrykańskie widoki.
Nie bez powodu film nazwano "Rodzinne rewolucje." Obie przeżyją dość znaczne zmiany - będą dotyczyć wszystkich członków obu rodzin, ale zapewniam Was, że wyjdzie im to tylko na dobre.
"Rodzinne rewolucje" uznałabym za komedię familijno romantyczną. Nie wiem czy jest taki gatunek - jeśli go nie ma, to właśnie go wymyśliłam :) Przez cały czas siedziałam z przyklejonym uśmiechem na ustach (i to nie tylko dlatego, że po raz pierwszy byłam na filmie z Adamem Sandlerem, którego uwielbiam). Mąż również był zadowolony, zwłaszcza, że nie było ani chwili na nudę. Bawiliśmy się świetnie, a to chyba właśnie chodzi :)
Film jest lekki, momentami śmieszny i bardzo przyjemny. Spełnił nasze oczekiwania. Nie zabrakło w nim zabawnych scen, jak i takich przy których zakręciła się łza w oku (może to wina moich szalejących hormonów?!). Do tego dobrze dobrana muzyka - odpowiadająca temu, co akurat przeżywają bohaterowie.
" Rodzinne rewolucje", to idealna propozycja dla przyszłych i obecnych rodziców.
Oczywiście nigdy nie byłabym sobą gdybym nie próbowała doszukać się "drugiego dna" - czyli jakiegoś morału, puenty. Czyli?
Film potwierdza, to co sama myślę jako rodzic, że 99% uwagi i odpowiedzialności powinno skupiać się na dzieciach, a ten 1% na nas samych. Pokazuje także jak ważne są więzi rodzinne - pielęgnowanie ich i dbanie o wzajemne relacje - choćby nawet do końca nie wychodziłoby nam to tak jak byśmy sami tego chcieli. Nie musimy być idealnymi rodzicami z poradnika - nigdy takimi nie będziemy. Mamy prawo do błędów i pomyłek. Ważne aby wyciągać z nich wnioski na przyszłość.
My nasz 1% spożytkowaliśmy w kinie :) Było warto poświęcić go właśnie na ten film zwłaszcza, że przed nami nasza prywatna rodzinna rewolucja :)
Informacje na temat filmu, zwiastuny, fragmenty i inne ciekawostki związane z "Rodzinnymi rewolucjami" znajdziecie po kliknięciu >>> TUTAJ <<< lub pod linkami:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rodzinne rewolucje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rodzinne rewolucje. Pokaż wszystkie posty
"Rodzinne rewolucje" Warner Bros
Każda rewolucja przynosi zmiany. Czasem na lepsze, czasem na gorsze. Obojętnie co przyniosą musimy im podołać. U nas w rodzinie rewolucja także nastąpiła - wraz z pojawieniem się dwóch kresek na teście ciążowym. I wtedy, czyli ponad 6 lat temu i teraz...
Dlatego film, na który już niebawem pójdziemy (od wczoraj można oglądać go w kinach) będzie pasował do nas, bo też opowiada o pewnych rodzinnych rewolucjach :) O rodzicach, ich dzieciach i... rodzinnych potyczkach :)
Dlatego film, na który już niebawem pójdziemy (od wczoraj można oglądać go w kinach) będzie pasował do nas, bo też opowiada o pewnych rodzinnych rewolucjach :) O rodzicach, ich dzieciach i... rodzinnych potyczkach :)
"Rodzinne Rewolucje", to nowa produkcja od Warner Bros, która swoją premierę miała wczoraj tj. 7.04.2014. Film jest komedią, a w głównych bohaterów wcielają się Adam Sandler i Drew Barrymore - tak swoją drogą do moi najulubieńsi aktorzy (zwłaszcza Adam Sandler).
"Rodzinne rewolucje" to już trzeci film - po komediach romantycznych "50 pierwszych Randek" i "Od wesela do wesela" - w którym spotykają się Adam Sandler i Drew Barrymore.
Po katastrofalnej randce w ciemno samotni rodzice Lauren (Barrymore) i Jim (Sandler) są zgodni w tylko jednej kwestii - nie chcą się już nigdy więcej widzieć. Kiedy jednak każde z nich postanawia wyjechać na niezapomniane wakacje z dziećmi, okazuje się, że przez tydzień będą skazani na swoje towarzystwo w luksusowym afrykańskim kurorcie.
Ich spotkanie zamiast zachęcić ich do zaczęcia wszystkiego od początku tylko umacnia ich w postanowieniu, żeby ponownie skoncentrować się na pracy i dzieciach i zapomnieć o randkach w najbliższej przyszłości. Jeżeli w ogóle kiedyś przyjdzie na to czas. Wtedy do akcji wkracza los w osobie najlepszej przyjaciółki i partnerki biznesowej Lauren, Jen, którą zagrała Wendi McLendon - Covey.
Jim i Lauren to przykład samotnych rodziców z ich dylematami i sprzecznymi pragnieniami, jeżeli chodzi o randki, natomiast Jen z dumą reprezentuje drugi koniec spektrum: jest singielką, jest wolna i korzysta z tego. „Moja bohaterka jest typem kobiety, która nosi szpilki na szkolne mecze” - mówi McLendon-Covey o niezależnej Jen, kobiecie, która nie ma wielu obowiązków i jeszcze mniej cierpliwości."
Jim i Lauren to przykład samotnych rodziców z ich dylematami i sprzecznymi pragnieniami, jeżeli chodzi o randki, natomiast Jen z dumą reprezentuje drugi koniec spektrum: jest singielką, jest wolna i korzysta z tego. „Moja bohaterka jest typem kobiety, która nosi szpilki na szkolne mecze” - mówi McLendon-Covey o niezależnej Jen, kobiecie, która nie ma wielu obowiązków i jeszcze mniej cierpliwości."
Jak to może się skończyć? Domyślcie się sami. Ta historia na pewno będzie bawić, a także dostarczy wielu wzruszeń.
Kilka ciekawostek dotyczących mojej ulubionej, kinowej pary - Adama Sandlera i Drew Barrymore.
Adam Sandler i Drew Barrymore po raz pierwszy na dużym ekranie zakochali się w sobie w filmie "Od wesela do wesela." Wtedy również w nich zakochali się widzowie. Spontaniczne i niezaprzeczalne iskry między nimi mogliśmy podziwiać też w "50 pierwszych randek." Teraz, 16 lat od ich pierwszego spotkania, Sandler i Barrymore ponownie występują razem w "Rodzinnych rewolucjach" - komedii romantycznej z czułym i zabawnym spojrzeniem na miłość, ale tym razem z zupełnie innej perspektywy.
Reżyser Rodzinnych rewolucji, Frank Coraci, dobrze wie, na czym polega chemia między Drew i Adamem. Obserwował jej rozwój na planie Od wesela do wesela. „Natychmiast coś między nimi zaiskrzyło” — opowiada. „Wszyscy byliśmy bardzo młodzi i świetnie się bawiliśmy. Ten film to
w dużym stopniu zasługa tego, z jaką łatwością weszli w swoje role, żartowali i rozśmieszali się nawzajem. W Rodzinnych rewolucjach są naprawdę w szczytowej formie. Dzięki temu, że dobrze się znają i czują się ze sobą swobodnie, nie boją się komicznych scen. A ponieważ darzą się wzajemnym szacunkiem i sympatią, bez względu na to, jak daleko posuną się w zadziornym przekomarzaniu, zawsze da się wyczuć, że ich relacja oparta jest na czułości”.
„Naprawdę się lubimy i mamy do siebie ogromny szacunek" - mówi Sandler. Następnie zdradza,
co może być prawdziwym kluczem do ich sukcesu jako filmowej pary: „W ogóle nie jesteśmy dla siebie nawzajem atrakcyjni. Drew widziała mnie bez koszulki i po prostu przeszła obok, do tego śmiejąc się”.
Reżyser Rodzinnych rewolucji, Frank Coraci, dobrze wie, na czym polega chemia między Drew i Adamem. Obserwował jej rozwój na planie Od wesela do wesela. „Natychmiast coś między nimi zaiskrzyło” — opowiada. „Wszyscy byliśmy bardzo młodzi i świetnie się bawiliśmy. Ten film to
w dużym stopniu zasługa tego, z jaką łatwością weszli w swoje role, żartowali i rozśmieszali się nawzajem. W Rodzinnych rewolucjach są naprawdę w szczytowej formie. Dzięki temu, że dobrze się znają i czują się ze sobą swobodnie, nie boją się komicznych scen. A ponieważ darzą się wzajemnym szacunkiem i sympatią, bez względu na to, jak daleko posuną się w zadziornym przekomarzaniu, zawsze da się wyczuć, że ich relacja oparta jest na czułości”.
„Naprawdę się lubimy i mamy do siebie ogromny szacunek" - mówi Sandler. Następnie zdradza,
co może być prawdziwym kluczem do ich sukcesu jako filmowej pary: „W ogóle nie jesteśmy dla siebie nawzajem atrakcyjni. Drew widziała mnie bez koszulki i po prostu przeszła obok, do tego śmiejąc się”.
W pozostałych rolach.
"W obrazie Rodzinne rewolucje zagrali także: Joel McHale (serial telewizji NBC Community) jako Mark – były mąż Lauren, Wendi McLendon-Covey (Druhny) jako jej najlepsza przyjaciółka, Kevin Nealon (Trawka) i Jessica Lowe (RobotDown z portalu internetowego funnyordie) jako przesadnie romantyczna para spędzająca wakacje w kurorcie oraz Terry Crews (Niezniszczalni 2) jako śpiewający gospodarz kurortu. Postać Douga – współpracownika Jima – wcielił się Shaquille O’Neal, a w roli ich szefa, Dicka, wystąpił Dan Patrick (ESPN SportsCenter).
Role dzieciaków zagrali: Bella Thorne, znana z programu Taniec rządzi Disney Channel, Emma
Fuhrmann i Alyvia Alyn Lynd, które wcielają się w córki Jima, oraz Kyle Red Silverstein i Braxton
Beckham jako synowie Lauren.
"Rodzinne rewolucje" wyreżyserował Frank Coraci, który współpracował już z Sandlerem i Barrymore przy produkcji filmu Od wesela do wesela, a także brał udział w powstawaniu komedii
z udziałem samego Sandlera – Kariera frajera oraz Klik: I robisz, co chcesz. Za scenariusz odpowiadają Ivan Menchell i Clare Sera. Producentami filmu są Mike Karz, Adam Sandler i Jack Giarraputo, zaś producenci wykonawczy to Barry Bernardi, Josie Rosen, Tim Herlihy, Allen Covert i Steven Koren."
Role dzieciaków zagrali: Bella Thorne, znana z programu Taniec rządzi Disney Channel, Emma
Fuhrmann i Alyvia Alyn Lynd, które wcielają się w córki Jima, oraz Kyle Red Silverstein i Braxton
Beckham jako synowie Lauren.
"Rodzinne rewolucje" wyreżyserował Frank Coraci, który współpracował już z Sandlerem i Barrymore przy produkcji filmu Od wesela do wesela, a także brał udział w powstawaniu komedii
z udziałem samego Sandlera – Kariera frajera oraz Klik: I robisz, co chcesz. Za scenariusz odpowiadają Ivan Menchell i Clare Sera. Producentami filmu są Mike Karz, Adam Sandler i Jack Giarraputo, zaś producenci wykonawczy to Barry Bernardi, Josie Rosen, Tim Herlihy, Allen Covert i Steven Koren."
Polskie zapowiedzi, krótkie fragmenty filmu i wszelkie informacje znajdziecie na stronach:
Możecie również zobaczyć wywiad z odtwórcami głównych rol: Adamem Sandlerem i Drew Barrymore na kanale YouTube:
Zapraszam Was do kin, oraz do napisania jak Wam się podobał film! Moja recenzja już wkrótce!
Subskrybuj:
Posty (Atom)