Radosna to nowina...

Radosna to nowina - córkę będę miała... lub syna :)


Zwykle piszę dla Was o różnych rzeczach, zabawkach i zabawach, ale tym razem chciałabym podzielić się z Wami moim szczęściem, które noszę od 10 tygodni pod serduszkiem.
Od czasu do czasu będę zamieszczać tu moje przemyślenia i wrażenia "z różnych stron brzuszka".
Będzie to też ciekawa, blogowa przygoda, bo jak pojawi się maluszek wreszcie na stronie pojawią się produkty dla najmniejszych dzieciaczków!

Jeżeli jestem chwilę nieobecna - wybaczcie. Póki co dużo śpię i odpoczywam - od prawie 5 tygodni jestem chora i czasami bywa tak, że nie mam siły dosłownie na nic...



3 komentarze: