Zawartość opakowania:
- Ruchoma strzałka
- Puzzlowa plansza (5 dużych puzzli)
- 4 pionki (wizerunki bohaterów serialu "Klinika dla pluszaków"),
- 4 podstawki na pionki
- 24 żetony
- Instrukcja
Grupa wiekowa: 3+
Ilość graczy: 2 - 4
Cena: ok. 34 zł
"Klinika dla pluszaków
W Klinice dla pluszaków Dosia udziela pomocy lekarskiej chorym zabawkom. Pomagają jej ulubione maskotki: Besia, Stefan, Hela i Mrozek. Przyjaciele uwielbiają bawić się razem. Ty też przyłącz się do zabawy i odwiedź klinikę dla pluszaków.
Dwie wersje zabawy: "Na ratunek" i "Karuzela".
"Na ratunek" – wykorzystując koło do kręcenia gracze poruszają się na pierwsze możliwe pole we wskazanym kolorze, aby jak najszybciej dojść do mety. Po drodze czekają na nich pola specjalne które mogą zarówno ułatwić jak i utrudnić dotarcie do mety. - czyli taka "typowa" planszówka gwarantująca masę śmiechu i zabawy :D
"Karuzela" – wykorzystując swoją pamięć, gracze starają się odnaleźć wszystkich bohaterów bajki. Po zakręceniu kołem gracz losuje dwa żetony z pośród tych ułożonych obok planszy. Jeżeli wylosował parę wskazaną na kole, może dołożyć jeden z tych żetonów do swojej puli przyjaciół, a drugi odłożyć na miejsce. Wygrywa gracz który jako pierwszy uzbiera całą czwórkę przyjaciół." - czyli bardzo ulepszone memory :D
Bardzo fajnie wykonana gra dla dzieci, które uczą się kolorków, albo już je znają!
Obie wersje są wciągające i bardzo proste w zasadach! Te dwie planszówki, to idealne propozycje dla maluszków, które nie radzą sobie jeszcze z liczeniem, ponieważ zamiast kostki mamy plastikową strzałkę losującą. Wystarczy wprawić ją w ruch, a ona wskaże nam co mamy zrobić.
Kuba umie kolorki już od baaaaaardzo dawna. Ale za to od niedawna zaczął grać w gry planszowe. Trzymanie się zasad jakoś wcześniej nie wchodziło w "grę" ;)
Nowa pozycja wśród gier bardzo go ucieszyła - zwłaszcza, że zabawie towarzyszą bohaterowie jednej z ulubionych bajek: "Klinika dla pluszaków". Ponieważ, jak już wspomniałam, zasady są bardzo proste Młody w "mig" nauczył się ich na pamięć - grając w "Na ratunek" któryś raz z rzędu nie musiałam już nawet zaglądać do instrukcji ,by zobaczyć, co oznacza dane pole.
Dodatkową zaletą gry są pionki z wizerunkami bohaterów z "Kliniki dla pluszaków", a także puzzlowa plansza - co prawda to tylko 5 elementów (Kuba sam układa po 160 :P), ale w porównaniu do innych gier, które mamy jest to coś nowego. No i strzałka zamiast gubiącej się kostki!
Całość jest kolorowa i bardzo dobrze wykonana. Elementy takie jak plansza, pionki, czy żetony są zrobione z grubej i twardej tektury - dzięki czemu mam pewność, że nic się zbyt szybko nie zniszczy. Plastikowa strzałka też jest dosyć mocna, a złożenie jej bardzo proste. Dodatkowo wszystko zostało zapakowane w ładny, gruby (i duży) kartonik.
Zamiast zdjęć tym razem zamieszczam filmik!
Miłego oglądania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz