Grupa wiekowa: 3+
Cena: ok. 30 zł
Jakiś czas temu w nasze ręce trafił pewien magiczny zestaw. Zestaw, który pobudził do zabawy uśpioną w śnie zimowym rodzinę. O czym mowa?
O zabawce od Polskiej firmy Tuban - specjalizującej się w produkcji płynów do puszczania baniek mydlanych! Produkty Tuban są bezpieczne (tworzone zgodnie z normą PN EN71), posiadają znak CE. Ciekawostką jest także fakt, iż firma ta pobiła aż dwa rekordy Guinnessa - na "zamknięcie" największej ilości osób w bańce mydlanej - 192 osoby! - (swoją drogą jestem bardzo ciekawa jakie to jest uczucie - być w środku takiej bańki) oraz na największą ilość w podbiciu mydlanej kuleczki - 195 podbić.
Hop Hop Bańki to zestaw składający się z
- dwóch plastikowych rurek,
- dwóch rękawiczek z materiału,
- dwóch płynów do puszczania baniek
oraz instrukcji zamieszczonej na kolorowym, mocnym pudełku.
Jak sama nazwa wskazuje zestaw ten służy nie tylko do zwykłego puszczania baniek - nakrętki od płynów mają standardowe "patyczki z oczkami" - ale także do ich podbijania.
Po otwarciu pudełka nie wierzyłam w możliwość "potrzymania" bańki w ręce, a co dopiero w to, że będę mogła ją odbijać!
Ależ się zdziwiłam - co prawda osobiście nie pokonałam rekordu Guinnessa, ponieważ odbiłam bańkę maksymalnie 15 razy, ale to i tak uważam za niesamowity sukces!
Dmuchałam i podbijałam, a Kuba liczył :) <-- zwracam tu uwagę na wartość edukacyjną! Wszystko da się obrócić w naukę poprzez zabawę ;) Do tego dmuchanie baniek jest wspaniałym ćwiczeniem oddechowym wspomagającym rozwój mowy u dziecka.
W zabawę z bańkami wciągnęliśmy się wszyscy. Nie tylko je podbijaliśmy, ale także zrobiliśmy mini konkurs na to, kto wydmucha największą - przyznam nieskromnie, że ja wygrałam :D
To, co można wyczarować za pomocą płynu Tuban i rurki przekroczyło nasze wyobrażenia. Bańki wychodziły na prawdę ogromniaste - szkoda tylko, że nie miał kto ich sfotografować :( Nawet najbardziej zainteresowanemu - czyli Kubie - wychodziły takie, jak nigdy. Szok i niedowierzanie. Dzięki rękawiczce nasze "baloniki" można było trzymać w rękach, przenosić, odbijać.
Zaletą płynu nie tylko jest to, że wyskakują z niego ogromne bąble, ale także ich trwałość - po mimo sezonu grzewczego i "suchości" powietrza bańki nie pękały od razu (spadały na ziemię i odbijały się od podłogi wesoło podskakując).
Kolejnym plusem dla zestawu, a właściwie dla płynu to zdecydowanie jego przyjemny zapach oraz fakt, iż po pozostaniu na podłodze nie trzeba jej dosłownie szorować (z doświadczenia już wiem, że puszczanie baniek w naszym domu = dokładne mycie podłogi aby się nie kleiła). Zaletą jest również to, że zestaw może być przeznaczony (i używany) nawet przez 4 osoby na raz (dwie dmuchają rurkami, dwie puszczają bańki przez kółeczka).
Czy Kuba poleciłby zestaw Hop Hop Bańki od firmy Tuban? Oczywiście! Każde dziecko uwielbia puszczać bańki, a jeżeli może do tego zrobić z nimi coś jeszcze prócz wydmuchania, to jego zadowolenie już w ogóle nie podlega dyskusji.
A oto kilka rad od firmy Tuban, które przydają się przy zabawie w puszczanie baniek mydlanych:
"1. Użyj własnych rąk do puszczania baniek.
2. Najlepsza pogoda do puszczania baniek na zewnątrz to dni kiedy jest duża wilgotność powietrza czyli w dni pochmurne, mgliste, po deszczu, w słoneczne dni (wychodzą najgorzej) najlepiej wcześnie rano lub wieczorem.
3. Ludzie często potrząsają pudełeczkiem z bańką, a następnie spienionym kółeczkiem próbują robić bańki, niestety to tylko pogarsza sytuację. Piana szkodzi bańkom. Jeśli Twój płyn się spieni, zdejmij pianę ręką lub innym przyrządem.
4. Jeśli puszczasz bańki w pomieszczeniu, spryskaj wcześniej powietrze spryskiwaczem. To podniesie wilgotność powietrza i pozwoli na robienie lepszych baniek."
Porady te znajdziecie na stronie producenta: http://www.tuban.pl/pol_m_Porady-168.html
Instrukcję jak używać zestawu możecie zobaczyć także na YouTube
\
Oo ale świetne :))
OdpowiedzUsuńno zdjęcia mówią same za siebie :)
OdpowiedzUsuń